W czasach nieograniczonych, internetowych możliwości i błyskawicznego dostępu do informacji, wiedza specjalistyczna jest dostępna na wyciągnięcie ręki — dosłownie i w przenośni. Przeglądarka internetowa to drzwi do ogromnej biblioteki pełnej książek, opracowań naukowych, artykułów na blogach — niepojęta umysłem ilość treści. Nic więc dziwnego, że kiedy pojawia się problem, sięgamy do najbliższej nam i zarazem największej bazy tekstów — specjalistycznych, ale też amatorskich.
Ból głowy może być początkiem podróży po niezbadanych obszarach sieci. O naszej dolegliwości czytamy posty, oglądamy filmy na youtubie, skaczemy między naukowymi i pseudonaukowymi opracowaniami. Dodatkowo pandemia wyrobiła w nas nawyk sprawdzania swoich objawów z tymi przypisywanymi aktualnie dominującej mutacji koronawirusa.
Prawdą jest, że googlowanie występujących symptomów nie jest nową praktyką, ale w 2020 roku stało się obowiązkowym punktem dnia. Diagnozujemy się przez internet — to fakt, z którym nikt nie odważy się dyskutować. Z raportu „Zdrowie i leczenie w Polsce” wynika, że połowa Polaków poszukuje w sieci informacji na temat zdrowia. 60% konsultuje z wyszukiwarką diagnozy postawione podczas wizyty u lekarza, a 17% rezygnuje z jego zaleceń na rzecz porad znalezionych w wirtualnym świecie. Treści dostępne w wyszukiwarce może tworzyć każdy. Nic więc dziwnego, że „dr Google”, choć wydaje się miłym, pomocnym specjalistą od wszystkiego, może podsuwać informacje oparte na płytkiej wiedzy. Wiele chorób, wiele symptomów – w sieci łatwo dać diagnozę nie mającą nic wspólnego z rzeczywistym problemem.
Niuanse to klucz do dobrej diagnozy
Spostrzegawczy specjalista z wieloletnim doświadczeniem potrafi w szeregu wielu symptomów znaleźć klucz do prawidłowego rozpoznania choroby. Czasem to, co najistotniejsze, nie jest widoczne na pierwszy rzut oka. Niezbędne są specjalistyczne badanie zlecone przez biegłego w metodach diagnostycznych lekarza. Wiele chorób charakteryzuje się podobnymi objawami, dlatego tak potrzebny jest proces, prowadzący do wykluczenia lub potwierdzenia początkowych przypuszczeń.
Leczenie bez konsultacji z lekarzem
Jeśli powierzymy swoje zdrowie artykułom podsuniętym przez „dr Google”, możemy ponieść z tego powodu nieprzyjemne konsekwencje. Samodzielne postawienie diagnozy prowadzi do wyboru leków według własnego przekonania lub poleceń autorów internetowych tekstów. Nie mając wiedzy ani doświadczenia, z dużym prawdopodobieństwem możemy przyjmować suplementy lub leki, które zamiast pomagać, będą szkodzić organizmowi.
Internetowi specjaliści
Zapytani o lekarzy, działających w internecie, wymieniamy ich bez wahania. Mamy przykłady doktorów z TikToka, instagramerki nadające ze szpitala i blogerki, poruszające się po każdym z obszarów medycyny. Na pewno wśród tych wszystkich postaci są osoby posiadające ogromną wiedzę i co więcej — chęć dzielenia się nią zrozumiałym dla każdego językiem. Choć to piękna misja, to jeśli nie będziemy podchodzić do tego z dystansem, możemy zaszkodzić sobie lub swoim bliskim. Często nie mamy kompetencji i szeroko zakrojonej wiedzy, żeby filtrować informacje. W takim wypadku mózg stosuje uproszczenia i wierzy w informacje zgodne z posiadanymi już przekonaniami opartymi na wąskim (w porównaniu z lekarzami) doświadczeniu. Poza tym w internecie dominują skondensowane formy przekazu — skróty, pozostawiające pole do interpretacji. Bez szerszego kontekstu, łatwo jest zrozumieć w niewłaściwy sposób i tym samym postępować ze swoim zdrowiem niezbyt roztropnie.
W jakich przypadkach możemy liczyć na Google?
Nie można zapomnieć, że dostęp do tak potężnej bazy informacji daje wiele możliwości. W jakich przypadkach możemy zaufać googlowskiej przeglądarce? Na przykład, kiedy potrzebujemy pilnej wizyty u specjalisty — na specjalnie przeznaczonych do tego stronach np. Znany Lekarz sprawdzamy wolne terminy, a potem dzwonimy pod podany numer telefonu lub od razu umawiamy się online. W internecie znajdziemy najbliższe przychodnie, poczytamy opinie o przyjmujących medykach oraz zapoznamy się z ofertą i cennikiem. Na stronie aptek sprawdzimy aktualne promocje na leki, porównamy ceny i wybierzemy najkorzystniejszą opcję.
W przypadku, kiedy specjalista po wykonaniu niezbędnych badań zaleci stosowanie określonej diety, znajdziesz w sieci całe spektrum przepisów, które możesz wykorzystać, żeby urozmaicić swoje posiłki. Na forach lub facebookowych grupach znajdziesz osoby, które mogą zmagać się z podobnymi problemami do naszych, przez co na wyciągnięcie ręki mamy dostęp do wspierającej się, wymieniającej radami i doświadczeniami społeczności. Kiedy zdrowie nie dopisuje i przychodzi wrażenie niezrozumienia ze strony grona najbliższych, dobrze jest znaleźć osoby, które znajdują się w podobnej sytuacji. Czasem krótkie „mam tak samo” dodaje ogromnej otuchy.
Większość Polaków traktuje zdrowie bardzo poważnie. Wiedząc, że jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania i spokojnego życia, nie powinniśmy powierzać go losowo spotkanym osobom w sieci. Ceniąc swój organizm wybierz kontakt z doświadczonym specjalistą, badaj się regularnie i stosuj się do zgodnych z nauką zaleceń.